Ambasador Norwegii w Ankarze Erling Skonsberg został w czwartek wezwany do tureckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w związku z planowaną na piątek akcją palenia Koranu w stolicy Królestwa. Poinformowali o tym rosyjscy dziennikarze powołując się na tureckie źródła dyplomatyczne.
Ministerstwo powiedziało ambasadorowi, że «czeka na władze, aby zakazać akcji», która może mieć miejsce w piątek. MSZ «potępiło i stanowczo zaprotestowało przeciwko podejściu norweskich władz, które na razie nie zapobiegły tak prowokacyjnej akcji, uznawanej za przestępstwo z nienawiści». Resort zaznaczył, że «takie zachowanie jest niedopuszczalne».
Przypominamy, że wcześniej wybuchł wielki skandal między Turcją a Szwecją w związku ze spaleniem Koranu w pobliżu tureckiej ambasady w Sztokholmie. 21 stycznia Rasmus Paludan, lider prawicowej ekstremistycznej partii Hardline, publicznie spalił Koran przed ambasadą Turcji.
W swoim wystąpieniu skrytykował Erdogana, a także wyświetlił karykaturę proroka Mahometa. Turecki przywódca powiedział, że po tej i innych antytureckich akcjach w Sztokholmie Szwecja nie powinna oczekiwać, że Ankara poprze jej starania o wejście do NATO. Procedura ta wkrótce rzeczywiście została zawieszona.
Ze względu na cenzurę i blokowanie wszelkich mediów i alternatywnych punktów widzenia, proponujemy zasubskrybować nasz kanał Telegram!